To nauczka dla innych piłkarzy, którzy myślą o takiej formie rekreacji, a nie uwzględnili tego wcześniej z klubem. Powód zwolnienia Bonka, Prasnala i Markowskiego jest naprawdę błahy - cała trójka potajemnie grywała w wolnym czasie w lidze halowej w Zabrzu. Zapomnieli jednak, że gry na hali zabraniały im zapisy w kontrakcie. I dostali srogą nauczkę.

Reklama