To nauczka dla innych piłkarzy, którzy myślą o takiej formie rekreacji, a nie uwzględnili tego wcześniej z klubem. Powód zwolnienia Bonka, Prasnala i Markowskiego jest naprawdę błahy - cała trójka potajemnie grywała w wolnym czasie w lidze halowej w Zabrzu. Zapomnieli jednak, że gry na hali zabraniały im zapisy w kontrakcie. I dostali srogą nauczkę.
Grzegorz Bonk, Tomasz Prasnal i Krzysztof Markowski mogą się pakować. Pierwszoligowy GKS Katowice właśnie rozwiązał z tymi piłkarzami umowy. Dlaczego? Bo grali w piłkę. Problem w tym, że w całkowitej tajemnicy przed władzami klubu. Zawodnicy "Gieksy" grali nielegalnie w zabrzańskiej lidze halowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama