Do zdarzenia miało dojść na początku listopada 2020 roku w domu Giggsa. Został wówczas aresztowany i zwolniony po wpłaceniu kaucji. Według policyjnego raportu jedna z kobiet odniosła drobne obrażenia.

Giggs nie przyznał się do zarzutów. Proces w Manchesterze miał się rozpocząć 24 stycznia, ale został przełożony do 8 sierpnia – to właśnie skłoniło 48-letniego trenera do złożenia teraz dymisji.

Reklama

Po długim namyśle rezygnuję ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Walii ze skutkiem natychmiastowym – przekazał Giggs w oświadczeniu.

Jak dodał, prowadzenie walijskiej kadry było dla niego "zaszczytem i przywilejem, ale jedynie słuszne jest to, że federacja Walii, sztab trenerski i piłkarze przygotowują się do mundialu z jasnością i bez spekulacji na temat stanowiska ich głównego trenera".

Reklama

Nie chcę, aby przygotowania reprezentacji do mistrzostw świata zostały naruszone, zdestabilizowane lub w jakikolwiek sposób zagrożone przez ciągłe zainteresowanie tą sprawą - dodał.

Giggs tymczasowo zrezygnował z funkcji trenera Walii w listopadzie 2020 roku, a zastępujący go od tego czasu Robert Page poprowadził niedawno reprezentacją do pierwszego od 1958 roku awansu do mistrzostw świata - po zwycięskim finale barażowym 1:0 z Ukrainą.

Walijski Związek Piłki Nożnej (FAW) potwierdził, że przyjął rezygnację Giggsa.

Reklama

FAW wyraża wdzięczność Ryanowi Giggsowi za jego kadencję jako selekcjonera męskiej reprezentacji i docenia decyzję, którą podjął, leżącą w najlepszym interesie walijskiego futbolu – przekazano w poniedziałek.

Giggs objął drużynę narodową w styczniu 2018 roku. W latach 1991-2007 rozegrał w niej 64 mecze i strzelił 12 goli.