Wydawało się, że miejsce po Czesławie Michniewiczu zajmie ktoś z dwójki - Paulo Bento, Vladimir Petkovic. PZPN rozmawiał z obydwoma tymi szkoleniowcami. Jak się okazuje mieli być oni tylko opcją awaryjną, gdyby Cezaremu Kuleszy nie wypalił plan A, którym było zatrudnienie Fernando Santosa.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu