W trakcie przerwy zimowej najwięcej emocji wzbudziła sprawa, kto wiosną będzie szkoleniowcem "Białej Gwiazdy". W końcówce rundy jesiennej zwolnionego Holendra Roberta Maaskanta zastąpił tymczasowo Kazimierz Moskal i będzie odpowiadał za wyniki drużyny wiosną.

Reklama

"Jestem bardzo zadowolony z tego, że wyjaśniła się sprawa mojej przyszłości. Z drugiej strony wiem, że przede mną wielkie wyzwanie. Do tej pory w każdym meczu, w którym prowadziłem drużynę, czułem się jednak jak pierwszy trener, a nie tymczasowy" - zaznaczył Moskal.

Nie kryje on zadowolenia z tego jak zespół pod jego okiem przepracował okres przygotowawczy: "Najważniejsze będzie jednak to, jak moi piłkarze będę się prezentować, gdy rozgrywki zostaną wznowione".

W Wiśle praktycznie nie ma nowych twarzy, ale to nie znaczy, iż Moskal nie przygotował niespodzianek dla swoich rywali. Jedną z nich może być przesunięcie do ataku Maora Meliksona. Przeciwników może też zaskoczyć powrót do formy Łukasza Garguły. Wydaje się, iż ten zawodnik - patrząc na to, co pokazuje w sparingach i na treningach - znów może brylować na boiskach T-Mobile Ekstraklasy.

Reklama

Jeśli chodzi o zmiany kadrowe, to jedyną jest dokooptowanie z zespołu Młodej Ekstraklasy Michała Szewczyka. To syn znanego przed laty piłkarza Ruchu Chorzów Mieczysława Szewczyka.

Krakowianie rozegrali tylko jeden sparing na swoim stadionie, który jednak wzbudził sporo kontrowersji. Po pierwsze odbył on się zamiast odwołanego meczu o Superpuchar. Po drugie odbył się bez udziału kibiców i dziennikarzy. Wisła pokonała w ostatnią sobotę Sandecję Nowy Sącz 3:1.

Poza krajem wiślacy rozegrali pięć sparingów. Podczas pierwszego zgrupowanie w Hiszpanii przegrali z niemieckimi drużynami Eintrachtem Brunszwik 0:2 i FC St. Pauli 2:2.

Reklama

Pozostałe trzy odbyło się na drugim obozie w portugalskim Faro. Wiślacy pokonali szwedzki Helsingborgs IF 2:0, przegrali z duńskim FC Midtjylland 2:3, zaś na koniec wygrali z duńskim Odense BK 1:0.

Jeszcze przed rozpoczęciem gier ligowych - w czwartek - Wisła zmierzy się w Krakowie ze Standardem Liege w 1/16 finału Ligi Europejskiej.