Bezpośrednią promocję z pierwszej ligi wywalczyły PGE FKS Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała, a zespoły z miejsc 3-6 rywalizują w dwustopniowych barażach. W półfinałach Radomiak pokonał Miedź Legnica 3:1, a Warta wygrała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:0.

Reklama

Bez względu na wynik, w ekstraklasie znajdą się „Zieloni”, bo tak mówi i pisze się zarówno o Warcie, jak i o Radomiaku.

Radomiak przegrał w tym sezonie dwa razy z Wartą (0:2 i 0:3), ale nastroje wśród kibiców radomskiego zespołu są optymistyczne. Szanse na wygraną i awans drużyny trenera Dariusza Banasika ocenia się pół na pół. Z kolei w Poznaniu nie rozpamiętują tych wyników. “Odcinam wszystko to, co było za nami" - zaznaczył szkoleniowiec wielkopolskiej ekipy Piotr Tworek.

"Jak wcześniej, po ostatnim meczu ze Stomilem Olsztyn, mówiłem, że odcinam wszystko to, co było, nie przypominamy sobie rywali, których mieliśmy w rundzie jesiennej i rewanżowej. To jest rywal jeden, jedyny i przyjeżdża do nas toczyć najważniejszy bój, którego stawką jest awans do ekstraklasy. Ten zespół traktujemy jako nowy, przygotowujemy się tak, jak byśmy grali z nim pierwszy raz. Nie ma tutaj przeciwników łatwych, wygodnych, czy niewygodnych" – powiedział Tworek na konferencji prasowej.

Reklama

Poznaniacy, w przeszłości dwukrotnie mistrzowie Polski, ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej występowali 25 lat temu. W sezonie 1994/1995 zajęli ostatnie, 18. miejsce w ówczesnej pierwszej lidze, a w elicie grały też m.in. GKS Katowice, Hutnik Kraków, Sokół Pniewy, Olimpia Poznan, Stal Stalowa Wola i Ruch Chorzów. W składzie Warty byli zaś np. Arkadiusz Onyszko, Arkadiusz Kaliszan, Czesław Jakołcewicz czy Piotr Prabucki.

Dziesięć lat wcześniej, tj. w edycji 1984/1985 wśród najlepszych polskich klubów był Radomiak. Beniaminek (grali m.in. Krzysztof Koszarski, Marek Sadowski, Adam Benesz) zaczął od dwóch zwycięstw oraz remisu i był liderem. Po rundzie jesiennej plasował się na piątej pozycji, ale na wiosnę grał gorzej i zajął przedostatnie, 15. miejsce. Tyle samo punktów miał Śląsk Wrocław, który utrzymał się dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.

Reklama

Piątkowy mecz o ekstraklasę będzie sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Tego dnia wyłoniony zostanie też ostatni beniaminek 1. ligi. O godz. 17 w derbowym spotkaniu Rzeszowa Resovia zmierzy się ze Stalą (sędzia Sebastian Krasny z Krakowa).

Z ekstraklasy po sezonie 2019/2020, przedłużonym – podobnie jak w 1. lidze – z powodu pandemii koronawirusa, spadły Arka Gdynia, Korona Kielce i ŁKS Łódź.

Z kolei wśród pierwszoligowców w kolejnych rozgrywkach zabraknie Olimpii Grudziądz, Chojniczanki Chojnice i Wigier Suwałki. Zastąpią ich Górnik Łęczna i Widzew Łódź oraz któryś z rzeszowskich klubów.