Już przed ostatnim meczem z Rakowem Częstochowa (1:2) było wiadomo, że Zagłębie w najbliższych dniach przedstawi nowego napastnika. W środę oficjalnie klub z Dolnego Śląska podał, że ich graczem został Podliński.

Młody, perspektywiczny, dający nam nowe możliwości ustawienia drużyny pod kątem gry. Jest niezwykle ambitnym chłopakiem, ciężko pracującym na treningach, a przy tym twardo stąpającym po ziemi. Widać to po progresie, jaki osiągnął w ostatnim czasie, stając się czołową postacią Radomiaka, gdzie zarówno strzelał bramki jak i notował asysty. Jest silnym graczem, wysokim, dobrze grającym tyłem do bramki, a tego nam w poprzednich spotkaniach brakowało – ocenił Guldan.

Z Mazowsza na Dolny Śląsk

Reklama

Podliński ostatnie pół roku spędził w Radomiaku, a wcześniej występował w Legionovii Legionowo, Zniczu Pruszków oraz Mławiance Mława. Jesienią zagrał w 17 meczach, w których zdobył cztery gole na zapleczu ekstraklasy i zaliczył pięć asyst.

Obserwowaliśmy Karola już od dłuższego czasu. Tak naprawdę od momentu, w którym zakończył u nas testy, cały czas mieliśmy go na oku. W ostatnich miesiącach poczynił naprawdę duże postępy w Radomiaku, będąc czołowym graczem tego zespołu – zdradził dyrektor sportowy Zagłębia.

Zagłębie szukało napastnika, bo od odejścia Macieja Białka nie miało w tej formacji zawodnika, który by strzelał gole. Samuel Mraz i Rok Sirk, który został wypożyczony do Radomiaka, łącznie strzelili w tym sezonie trzy bramki. To tyle, co środkowy obrońca Lorenco Simic, który jest w tym momencie najskuteczniejszym zawodnikiem Miedziowych.

Podliński z Zagłębiem podpisał dwuipółroczną umowę. Szansę na debiut będzie miał już w niedzielę, kiedy lubinianie zmierzą się na wyjeździe z Cracovią (godz. 15).