Szczeciński zespół po serii czterech meczów bez zwycięstwa (w tym trzech porażek), przełamał się w poprzedniej kolejce, wygrywając w Białymstoku z Jagiellonią 1:0. W tabeli utrzymał drugie miejsce (38 pkt), ale strata do Legii wynosi aż siedem punktów.
W piątkowy wieczór "Portowcy" staną przed niełatwym zadaniem. Rywalem będzie czwarta w klasyfikacji Lechia (33), która w obecnej formie może śmiało myśleć o miejscu na podium. Gdański zespół z pięciu ostatnich meczów wygrał aż cztery, każdy bez straty gola, a jedno spotkanie zremisował.
"Na naszym przykładzie widać, jak szybko zmienia się sytuacja. Niedawno byliśmy pogrążeni w kryzysie, a dzisiaj rozmawiamy o medalach. To pokazuje, że warto dać sztabom szkoleniowym czas, bo trening to proces, a trener to nie czarodziej" - powiedział przed meczem w Szczecinie szkoleniowiec Lechii Piotr Stokowiec.
W 22. kolejce większość drużyn z górnej ósemki zagra między sobą. Trzeci w tabeli Raków Częstochowa (36 pkt) podejmie w sobotę w Bełchatowie piątego Górnika Zabrze (31), a prowadząca Legia (45) zmierzy się w niedzielę w Lubinie z ósmym Zagłębiem (29).
Spotkanie "Miedziowych" z mistrzem Polski powinno dostarczyć sporo emocji. Faworyt jest znany, ale Zagłębie zimowy kryzys ma już chyba za sobą. W trzech ostatnich meczach lubinianie odnieśli dwa zwycięstwa. Czy to wystarczy na rozpędzoną Legię?
Podopieczni Czesława Michniewicza dość pewnie zmierzają po obronę tytułu, wygrali cztery ligowe spotkania z rzędu. Szkoleniowiec Legii przyznał jednak przed niedawnym meczem z Wartą Poznań (3:2), że na razie nikt w szatni nie rozmawia o mistrzostwie.
W sobotni wieczór wicemistrz kraju Lech Poznań, obecnie szósty w tabeli, podejmie przeżywająca kryzys i borykającą się zimą z kłopotami kadrowymi Jagiellonię.
W klubie z Białegostoku, zajmującym 12. miejsce, sporo się ostatnio działo. Po trzech porażkach z rzędu (a łącznie sześciu meczach bez zwycięstwa) dokonano zmiany trenera. Umowa z Bogdanem Zającem została rozwiązana za porozumieniem stron, a jego obowiązki przejął tymczasowo asystent w sztabie trenerskim Rafał Grzyb.
Z uwagi na zgrupowania drużyn narodowych i mecze eliminacji mistrzostw świata najbliższa kolejka zakończy się już w niedzielę.
Tego dnia, oprócz meczu Zagłębia z Legią, odbędą się dwa spotkania ważne dla układu dolnej części tabeli. W meczu beniaminków chwalona w tym sezonie Warta Poznań (10. lokata) podejmie w Grodzisku Wielkopolskim ostatnie w tym zestawieniu Podbeskidzie Bielsko-Biała, a Wisła Kraków zagra u siebie z przedostatnią Stalą Mielec.
Zespół z Mielca w miniony poniedziałek, wygrywając u siebie z Podbeskidziem 2:1, odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo i wydostał się ze strefy spadkowej.
W obecnym sezonie tylko 16. drużyna w tabeli opuści ekstraklasę.