Obaj zawodnicy w najbliższą sobotę będą mieli okazję pożegnać się z poznańskimi kibicami. "Kolejorz", który przed tygodniem zapewnił sobie mistrzostwo kraju, w ostatniej kolejce podejmować będzie Zagłębie Lubin. Van der Hart i Tiba mieli swój udział w sukcesie drużyny, choć Portugalczyk w tym sezonie pełnił głównie rolę zmiennika. Tiba w Lechu spędził cztery lata, we wszystkich rozgrywkach zanotował 142 mecze, w których strzelił 13 goli oraz zanotował 23 asysty. W ekstraklasie rozegrał 118 spotkań. Zainteresowana zatrudnieniem byłego kapitana Lecha jest Legia Warszawa.

Reklama

Obu piłkarzom przedstawiliśmy naszą decyzję, że ich kontrakty nie zostaną przedłużone. Pedro to świetny piłkarz, który grał u nas przez cztery lata, był jednym z liderów zespołu, który awansował w 2020 roku do fazy grupowej Ligi Europy. Teraz też, kiedy tylko była potrzeba, w najlepszy możliwy sposób pomagał drużynie, dodawał jej ogromne doświadczenie w ważnych momentach i dołożył istotną cegiełkę do mistrzostwa kraju. W futbolu nic jednak nie trwa wiecznie. Bardzo dziękujemy mu za to, co zrobił dla Lecha, ale zdecydowaliśmy, że chcemy skorzystać z innych opcji w środku pomocy - powiedział dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa cytowany na oficjalnej stronie klubową.

Van der Hart w poznańskim klubie spędził trzy lata i rozegrał w sumie 72 spotkania.

W kończącym się sezonie w lidze Mickey zagrał 15 razy, w połowie z tych spotkań zachował czyste konto i przyczynił się do sukcesu drużyny, ale teraz nasze drogi się rozchodzą. Także chcemy mu podziękować za postawę i serce, jakie wkładał w grę w Poznaniu. Obu graczom życzymy powodzenia na dalszym etapie kariery - dodał Rząsa.