Program 6. kolejki został tak ułożony, że naprzeciw siebie miały stanąć drużyny z czterech najwyższych miejsc poprzedniego sezonu. I staną, ale dopiero 31 sierpnia. Mistrz Lech i wicemistrz Raków grają obecnie w czwartej, ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Dlatego ich spotkania - odpowiednio z Lechią i Pogonią - zostały przełożone. Gdańszczanie i "Portowcy" też zresztą występowali w LK, ale odpadli w 2. rundzie kwalifikacji.
W ten weekend odbędzie się więc siedem meczów ekstraklasy. Uwaga kibiców będzie skupiona m.in. na rewelacyjnym liderze z Płocka. Wprawdzie Wisła w poprzedniej kolejce straciła pierwsze punkty, remisując w Szczecinie 2:2, ale taki wynik z silną kadrowo Pogonią na pewno jej ujmy nie przynosi. "Nafciarze" mają obecnie 13 punktów i imponujący bilans bramek: 16-4. W sobotę o godz. 15 będą faworytami w rywalizacji z Koroną, która z niezłym jak na beniaminka dorobkiem 7 punków zajmuje obecnie 10. miejsce.
Trenerem kielczan jest Leszek Ojrzyński, który w przeszłości - w dwóch różnych okresach - prowadził Wisłę Płock. Latem 2019 roku odszedł z tego klubu z powodu bardzo poważnych spraw osobistych. W tabeli za plecami ekipy z Płocka - z 10 punktami na koncie - są Stal Mielec, Pogoń i Legia Warszawa. Mielczanie to również rewelacja początku sezonu. Latem w klubie doszło do rewolucji kadrowej, ale okazuje się, że drużyna Adama Majewskiego jest silniejsza niż w poprzedniej edycji.Na gwiazdę drużyny wyrasta m.in. pozyskany latem z ligi litewskiej holenderski napastnik Said Hamulic.
Stal zagra z Piastem
W niedzielę Stal zagra w Gliwicach z Piastem, który po trzech porażkach bez zdobytej bramki przełamał się w poprzedniej serii, wygrywając z Cracovią 1:0. Wybawieniem okazał się Jorge Felix. Hiszpan wrócił do Polski i gliwickiego klubu po niezbyt udanej przygodzie w Turcji. Wystarczyło mu niespełna pięć minut na boisku, by cieszyć się z bramki, dzięki której Piast wyrwał się ze strefy spadkowej - ma 3 pkt i jest czternasty. Do Legii też wrócił jej były świetny piłkarz - Carlitos. Warszawski zespół, podbudowany niedawnym zwycięstwem w klasyku nad Widzewem w Łodzi 2:1, podejmie w piątkowy wieczór Górnika Zabrze. To również prestiżowe starcie, mające bardzo długą tradycję w polskiej ekstraklasie.
Dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński nie ukrywał radości z ponownego pozyskania Carlitosa: To piłkarz, który doskonale zna ekstraklasę. Ma znakomitą technikę, zmysł taktyczny i świetnie odnajduje przestrzenie w polu karnym. Testy motoryczne i sprawnościowe potwierdziły, że Carlitos jest w dużo lepszej formie fizycznej niż trzy lata temu, gdy opuszczał nasz klub - powiedział. Ciekawie powinno być w sobotnie popołudnie we Wrocławiu, gdzie siódmy Śląsk podejmie piątą Cracovię. "Pasy" wystartowały znakomicie, wygrały trzy pierwsze mecze bez straty bramki, ale dwóch kolejnych doznały porażek, nie strzelając gola.