W ciągu 10 lat Świerczewski z Rakowa uczynił jeden z najsilniejszych zespołów w Ekstraklasie. Nie zamierza jednak się tym zadowalać. Jego ambitne plany nie kończą się polskiej lidze. 46-latek planuje zakup klubu za naszą południową granicą.

Reklama

Słowackie media donoszą, że właściciel częstochowskiej drużyny chce przejąć jeden z najsłynniejszych klubów w tym kraju. Pomysł wydaje się bliźniaczo podobny do tego z Rakowa. Tatran Preszów aktualnie gra w drugiej lidze i lata swojej świetności ma dawno za sobą. Blask chce mu przywrócić właśnie Świerczewski.

Jeśli doniesienia słowackich mediów się potwierdzą i polski biznesmen stanie się właścicielem Tatrana, to będzie miał nieco łatwiejsze zadanie niż w Rakowie. W trwającym sezonie piłkarze z Preszowa zajmują drugie miejsce w tabeli i tracą do lidera siedem punktów, tak więc szanse na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej są spore.

Co ciekawe właścicielem klubu jest były sędzia międzynarodowy Lubos Michel.