W pierwszej kolejce podopieczni Michała Probierza przegrali w niedzielę w Hamburgu z Holendrami 1:2, zaś Austriacy dzień później ulegli w Duesseldorfie Francuzom 0:1.

Austriacy gotowi na Lewandowskiego

Dla obu ekip piątkowe spotkanie jest więc tym z kategorii "o wszystko".

Reklama

Drużyna, która wygra, będzie miała dobre karty i duże szanse na przejście do następnej fazy, więc jest to mecz, który trzeba wygrać, to dla nas absolutnie jasne - podkreślił Rangnick.

Już sobie powiedzieliśmy, że chcemy zwyciężyć w piątek. Polacy jednak pewnie używają podobnych słów - wtórował szkoleniowcowi kapitan reprezentacji Austrii Marcel Sabitzer.

W spotkaniu w Berlinie będzie mógł już zagrać lider polskiej kadry Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony pauzował w starciu z Holandią z powodu urazu, którego nabawił się w ostatnim meczu towarzyskim biało-czerwonych przed turniejem.

Spodziewamy się, że Lewandowski zagra. To jednak nie zmienia wiele w naszej grze. Polacy zasadniczo będą prezentować się tak, jak wcześniej. Lewandowski jest kluczowym zawodnikiem dla polskiej drużyny, każdy próbuje podawać do niego, szczególnie w sytuacji kontrataku - powiedział Rangnick.

Sabitzer zna umiejętności Lewandowskiego

Austriacki kapitan doskonale zna swojego odpowiednika z polskiej kadry, bowiem obaj grali w Bayernie Monachium w sezonie 2021/22.

W Monachium miałem przyjemność grać z nim przez rok, więc znam jego umiejętności. Wiem, że jest wyjątkowym graczem, ale dla nas jako zespołu, jeśli chodzi o taktykę, nic się nie zmieni. Nie możemy dawać mu miejsca w polu karnym, ponieważ może strzelić gola z dowolnej pozycji - dodał Sabitzer.

Początek meczu na wybudowanym na potrzeby igrzysk w 1936 roku Stadionie Olimpijskim w Berlinie o godz. 18.