Ich zachowanie w Saint-Etienne doprowadziło do wstrzymania gry na parę minut. Jedna z petard wybuchła w momencie, gdy jeden z pracowników próbował ją podnieść, ogłuszając mężczyznę.
Chorwacja dostała też inną karę, ale w zawieszeniu - zakaz sprzedaży biletów "kibicom zidentyfikowanym przez HNS i chorwackie służby jako chuliganów" na pozostałą część turnieju.
W oficjalnym komunikacie opublikowanym w serwisie uefa.org poinformowano, że zarzuty dotyczyły powodowania zamieszek na trybunach, odpalania materiałów pirotechnicznych, wrzucania ich na murawę oraz rasistowskiego zachowania. HNS ma prawo złożyć odwołanie od tej decyzji Komisji Dyscyplinarnej UEFA.
Chorwacja jest druga w grupie D z czterema punktami i jest praktycznie pewna awansu do kolejnej rundy. Prowadzi Hiszpania z sześcioma "oczkami".
W poniedziałek mają zostać ogłoszone również kary dla Turcji. Kibice tej reprezentacji również naruszyli przepisy porządkowe poprzez odpalanie rac i petard oraz rzucanie ich na plac gry, a także wbiegnięcie na murawę w Nicei po meczu z Hiszpanią.