Mecz 1. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji pomiędzy Lechią Gdańsk i macedońską Akademiją Pandev został przerwany w ósmej minucie z powodu zamieszek na trybunach.

Reklama

Sędzia zdecydował się odesłać piłkarzy do szatni, gdy doszło do starć między pseudokibicami na trybunie zajmowanej przez sympatyków gospodarzy. Do awantury doszło jeszcze przed meczem w stadionem w przystadionowym klubie, a później bijatyka rozpoczęła się na trybunach gdańskiego stadionu.

W czwartek późnym wieczorem prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewcz napisała na swoim koncie na Facebooku: Gratuluję z całego serca naszym siatkarzom! Piękny mecz i fantastyczna atmosfera na trybunach. Trzymam też mocno kciuki za Lechia Gdańsk, której mecz wciąż trwa. Spotkanie zostało wznowione i stadionowi chuligani nie zdołali całkowicie zepsuć sportowego święta. Jednocześnie zapewniam, że ani jedna złotówka z kieszeni podatników nie trafi na pokrycie szkód. Za ich naprawę zapłaci organizator meczu.

Przerwa w meczu między Lechią Gdańsk a Akademiją Pandev (4:1) trwała około 40 minut. Policja informuje, że do bójki doszło między pracownikami ochrony a pseudokibicami Lechii.

Autor: Krzysztof Wójcik.