W poprzednim tygodniu mistrz Polski zremisował na wyjeździe z mistrzem Chorwacji 1:1. Rewanż na stadionie przy Łazienkowskiej wyłoni uczestnika ostatniej rundy (play off) kwalifikacji i jednocześnie rywala dla Crvenej Zvezdy Belgrad lub mołdawskiego Sheriffa Tyraspol (w pierwszym meczu też 1:1). Najlepszy z czwórki wymienionych klubów wystąpi w rundzie grupowej Champions League.
Z naszej kadry sześciu zawodników posmakowało Ligi Mistrzów i to jeszcze lepiej, bo oni już tam byli i chcieliby wrócić w to samo miejsce. Ale przed nami długa droga. Biorąc pod uwagę, że bramka strzelona na wyjeździe nie liczy się podwójnie, to sprawa awansu jest otwarta - przyznał Michniewicz podczas konferencji prasowej.
W minioną środę, w pierwszym spotkaniu, Legia zremisowała w chorwackiej stolicy 1:1. Dinamo objęło prowadzenie w 59. minucie po uderzeniu głową Bruno Petkovica, a wyrównał strzałem z dystansu w 82. Ernest Muci.
Oczekujemy od zawodników takiej samej postawy i zaangażowania jak w meczu w Zagrzebiu i na pewno tak będzie. Na wyjeździe graliśmy jak równy z równym. Pewne rzeczy są do poprawy, ale czasu nie mamy zbyt wiele. Posiadamy w zespole bardzo inteligentnych piłkarzy i czasem wystarczy coś przećwiczyć raz, drugi, trzeci i to zaczyna funkcjonować. Wynik 1:1 niczego nie przesądza. Nie mamy czego bronić, musimy atakować i grać o zwycięstwo - dodał szkoleniowiec Legii.
Michniewicz podkreślił, że dobrze się stało, iż przełożone zostało sobotnie spotkanie ekstraklasy z Zagłębiem Lubin. Legia mogła spokojnie potrenować przed rewanżem z Dinamem. W przeciwnym razie miałaby niewiele czasu na przygotowania. Dla dobra wspólnego polskiej piłki to było korzystne. Pracowaliśmy nad swoim zachowaniem w ataku i obronie, ale też analizowaliśmy grę rywali. Jestem przekonany, że jutro będzie wspaniałe widowisko.
Pytany o sytuację "zdrowotną" w zespole Michniewicz odpowiedział: (...) Pod znakiem zapytania stoi udział w meczu Kacpra Kostorza, który wczoraj nie trenował. Jeśli będzie zdrowy to mamy 23 gotowych zawodników do gry, łącznie z trzema bramkarzami, których możemy wpisać (do protokołu - przyp. red.). Zastanawiamy się nad jednym, może dwoma zawodnikami, kto wystąpi od początku, a kto będzie na zmianę. (...) Musimy być przygotowani, że mecz może potrwać dłużej. Trzeba rozsądnie podejść do tego, zastanowić się kto może wejść i dać lepszą zmianę.
Trener Legii zapowiedział, że w poniedziałek na koniec treningu piłkarze będą ćwiczyć karne. Będziemy chcieli rozstrzygnąć losy spotkania w regulaminowym czasie, karne to ostateczność - dodał obecny na spotkaniu z dziennikarzami Artur Boruc.
Awans do LM? Trzeba wyeliminować czterech rywali
Łącznie, abyawansować do Ligi Mistrzów, trzeba wyeliminować czterech rywali.
Na wtorek zaplanowano wszystkie 10 meczów 3. rundy kwalifikacji LM. W najlepszej sytuacji jest holenderska drużyna PSV Eindhoven, która w roli gospodarza pokonała duński FC Midtjylland 3:0. Z kolei po 2:0 na wyjazdach Benfica Lizbona wygrała ze Spartakiem Moskwa i AC Monaco ze Spartą Praga. Taką samą zaliczkę ma Ferencvarosi TC w potyczce ze Slavią Praga, ale rewanż w Czechach.
Jeśli Legia nie poradzi sobie w dwumeczu z chorwackim mistrzem Dinamem, wystąpi w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy, a jeżeli tam przegra, zagra w fazie grupowej nowej Ligi Konferencji (trzeci poziom rozgrywek UEFA).