Boateng trafił do prowadzącej w tabeli "Barcy" na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu z Sampdorii Genua pod koniec stycznia. W sobotni wieczór po raz pierwszy miał okazję zaprezentować się kibicom "Dumy Katalonii" na Camp Nou. Jego drużyna pokonała u siebie Real Valladolid 1:0, a urodzony w Berlinie 31-letni piłkarz wyszedł w podstawowym składzie, a w 60. minucie zmienił go Luis Suarez.
Radość Boatenga ze zwycięstwa i debiutu na stadionie Barcelony nie trwała jednak długo. Po powrocie do domu okazało się bowiem, że padł ofiarą włamywaczy. Według relacji "Mundo Deportivo" nieznani sprawcy zabrali m.in. biżuterię o wartości ok. 300 tysięcy euro oraz gotówkę.