Wraz z przybyciem Dusana Vlahovica pozycja Dybali nie jest już kluczowa. Uznano, że lepiej będzie podjąć decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu - oświadczył dyrektor klubu Maurizio Arrivabene, cytowany przez włoskie media.

Reklama

28-letni Argentyńczyk, mający polsko-włoskie korzenie, gra w Juventusie od 2015 roku. Zdobył z nim pięć tytułów mistrza kraju oraz cztery Puchary Włoch, a także trzykrotnie był wybierany do Jedenastki Sezonu Serie A.

Pod koniec stycznia pozycją Dybali zachwiał transfer Dusana Vlahovica, który przeszedł do Turynu z Fiorentiny za ok. 70 milionów euro. Była to najwyższa suma w zimowym okienku transferowym w historii włoskiego futbolu i jednocześnie najwyższa tej zimy w całej Europie.

Reklama

22-letni Serb zdobywa bramki na zawołanie i razem z napastnikiem Lazio Ciro Immobile jest liderem klasyfikacji strzelców włoskiej ekstraklasy - obaj mają na koncie po 21 trafień.

Vlahovic we wspaniałym stylu zadebiutował w Lidze Mistrzów, strzelając gola już po 33 sekundach wyjazdowego spotkania z Villarreal (1:1). W rewanżu w Turynie piłkarze "Juve" przegrali z hiszpańską drużyną 0:3 i nie awansowali do ćwierćfinału.

Według "La Gazzetta dello Sport" pozyskaniem Dybali są zainteresowane Inter Mediolan i Atletico Madryt.