Od 1998 roku w mundialu uczestniczą 32 drużyny, które są podzielone na osiem czterozespołowych grup. 16 z nich awansuje do fazy pucharowej. Podczas turnieju rozgrywa się 64 mecze. Natomiast nowy format MŚ oznacza konieczność rozegrania 80 spotkań.
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej rozszerzyła turniej w 2026 roku, aby zwiększyć zainteresowanie mundialem na świecie i dotrzeć do większej liczby widzów.
Więcej meczów oznaczałoby więcej pieniędzy z praw telewizyjnych. Mistrzostwa świata przynoszą około 90 procent dochodów FIFA. Mundial w Katarze przyniósł 7,5 miliarda dolarów przychodów z praw telewizyjnych i sponsorów, czyli o miliard więcej niż w finały MŚ w Rosji w 2018 roku.
Pierwsza faza mundialu z udziałem trzech drużyn w grupie stwarza jednak ryzyko nieuczciwości. Przy czterech zespołach mecze trzeciej, ostatniej kolejki fazy grupowej są rozgrywane równocześnie. W przypadku trzech drużyn i trzech meczów w grupie nie będzie to możliwe. Dwie drużyny grające ostatni mecz teoretycznie mogą się umawiać na wynik eliminujący trzeci zespół.
To kwestia, która będziemy omawiać – powiedział wiceprezes FIFA Victor Montagliani.
Rada FIFA ma zdecydować o formacie MŚ w przyszłym roku. Szef globalnego rozwoju piłki nożnej w FIFA - Arsene Wenger uważa, że powinno powstać 12 grup po cztery drużyny. To jednak dodatkowo zwiększyłoby liczbę rozgrywanych meczów i pociągnęłoby za sobą konieczność wydłużenia trwania turnieju.
W MŚ w 2026 roku wystąpi 16 drużyn z Europy, sześć z Ameryki Południowej, sześć z Ameryki Północnej, dziewięć z Afryki, osiem z Azji i jedna z Oceanii. Oznacza to, że na mundial za cztery lata mogą zakwalifikować się debiutanci.