Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski): "Nie uważam, by Słoweńcy zagrali fantastyczny mecz. To my zagraliśmy na tyle słabo, że pozwoliliśmy rywalom wygrać. Oni zasłużyli na awans do finału, my spisaliśmy się gorzej. Musimy to przemyśleć. Turniej się jeszcze dla nas jednak nie skończył. Jutro ruszamy w podróż do Paryża, by walczyć o brąz".

Reklama

Marcin Komenda (rozgrywający reprezentacji Polski): "To było bardzo trudne spotkanie. Słoweńcy grali bardzo dobrze w każdym elemencie i mieliśmy problem, by znaleźć na to odpowiedź. W końcówkach setów mieliśmy swoje szanse, więc szkoda, że je przegraliśmy. Nie zwieszamy jednak głów. W sobotę czeka nas mecz o brąz, a warto zakończyć turniej zdobyciem krążka. Chcemy pojechać na Puchar Świata w dobrym nastroju i tam też powalczyć o miejsce na podium".

Maciej Muzaj (atakujący reprezentacji Polski): "Trudno mi coś teraz powiedzieć, bo mieliśmy inne wyobrażenie co do tego turnieju i inne cele - chcieliśmy grać w finale. Musimy przeanalizować ten mecz. Słoweńcy zagrali naprawdę dobre spotkanie. Daliśmy z siebie 100 procent, ale dziś to nie wystarczyło na nich. Bez wątpienia pomogło im wsparcie licznie zgromadzonych kibiców. Nam głośny doping miejscowej publiczności nie przeszkadzał w grze, ale rywali uskrzydlił".