Przymusowy wypoczynek Kwiatkowskiego

W tym roku okres przedświąteczny był dla Kwiatkowskiego zdecydowanie dłuższy niż poprzednio. Zawodnik zakopiańskiego AZS podczas grudniowych zawodów Pucharu Świata w Chinach doznał bowiem drobnego urazu i zmuszony był pauzować. Do startów ma ewentualnie wrócić w szwajcarskim Scuol 11 stycznia.

Reklama

Zwykle wolnego mamy tydzień i tuż po Nowym Roku zaczynamy szkolenie. Teraz natomiast był przymusowy wypoczynek w oczekiwaniu na powrót do pełnego zdrowia. Mam nadzieję, że będę powoli wracał do treningów, no i w styczniu na stoku będą ponownie w pełni formy - powiedział Kwiatkowski.

Mistrz świata wszystkiego po trochu

Wcześniej jednak zamierza spędzić Boże Narodzenie w rodzinnym gronie, czyli przy wigilijnym stole zastawionym tradycyjnymi potrawami, śpiewając kolędy, w tym oczywiście góralskie, no i rozdając prezenty.

Zapytany o ulubioną świąteczną potrawę powiedział, że nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Oczywiście zjem wszystkiego po trochę, ale barszcz i uszka z prawdziwkami nie mają sobie równych - podkreślił snowboardzista.

Kwiatkowski sylwestra spędzi z dziewczyną

Reklama

Najbliższy czas to także zabawy sylwestrowe i powitanie nowego roku.

Zazwyczaj pracowałem wtedy jako "ochroniarz", czyli przyglądałem się jak inni świętują, ale w tym roku spędzę ten czas z dziewczyną i ze znajomymi. Na pewno będzie pięknie i radośnie - podsumował Kwiatkowski.