Wcześniejsze mecze pokazały, że Polka potrzebuje czasu, żeby się rozkręcić, bo zarówno w spotkaniu z Ukrainką Anheliną Kalininą jak i Dunką Clarą Tauson Świątek przegrywała pierwszego seta, a potem dominowała w dwóch kolejnych.
Za dużo ryzyka
Nie inaczej było w starciu w 1/8 finału przeciw doświadczonej, 34-letniej Kerber. W pierwszym secie, po festiwalu przełamań (w sumie pięć) i aż 54 minutach lepsza była Niemka.
Mam dla niej wiele szacunku, dlatego od razu chciałam pokazać swój najlepszy tenis. Podejmowałam za dużo ryzyka starając się atakować zbyt wiele piłek. Angelique grała bardzo mądrze - zupełnie inaczej niż na naszym treningu - wyjaśniła 20-latka.
W drugim secie było jeszcze więcej przełamań, a Kerber nie potrafiła wygrać gema przy swoim podaniu. W rezultacie Świątek, która dwa razy zdołała utrzymać swój serwis, wygrała 6:2 i wyrównała straty.
Czułam, że muszę dostosować swoją taktykę w trakcie meczu. Chciałam grać taki tenis, który prezentuję niezależnie od tego przeciwko komu gram. Cieszę się, że udało mi się to zrobić - zdradziła Polka.
Keys potrafi zaserwować super-kicka
Trzeci set był wyrównany, ale również zakończył się po myśli polskiej tenisistki, która zaserwowała w tej części cztery asy. Świątek, dzięki przełamaniu rywalki w ósmym gemie wygrała go 6:3 i po 130 minutach gry mogła świętować awans do ćwierćfinału.
Na pewno lepiej byłoby wygrać ten mecz w dwóch setach, ale cieszę się, że znowu udało mi się wrócić po przegranym pierwszym secie szczególnie, że miało to miejsce w starciu z tak mądrze grającą zawodniczką. Kluczem do zwycięstwa było wyważenie relacji pomiędzy koncentracją na sobie i skupieniu się na solidnej grze. Cieszę się, że w drugim i trzecim secie mi się to udało - powiedziała rozstawiona z numerem trzecim zawodniczka.
Na drodze Polki do półfinału stanie teraz Madison Keys. Amerykanka ograła już w Kalifornii Japonkę Misaki Doi, swoją rodaczkę Alison Riske oraz Brytyjkę Harriet Dart. 27-letnia mieszkanka Orlando na Florydzie już raz mierzyła się ze Świątek - w maju 2021 w Rzymie, gdzie górą była raszynianka.
Nie wiem jakie wnioski mogę wyciągnąć po meczu w Rzymie, bo tam była zupełnie inna nawierzchnia. Ona potrafi grać bardzo dobry tenis. Gra szybko i płasko i trzeba być gotowym i być nisko na nogach. Potrafi też zaserwować super-kicka, który tutaj, na tej nawierzchni będzie skakał. Jest doświadczoną zawodniczką, będę musiała być gotowa na wszystko, ale o taktyce będę myśleć dopiero wieczorem - zakończyła Polka.