Świątek była zdecydowaną faworytką. Japonka przed mecze co prawda deklarowała, że postawi wszystko na jedną kartę, bo nie ma nic do stracenia w pojedynku z liderką światowego rankingu.

Reklama

Kwalifikantka bez szans w pojedynku z liderką rankingu

26-letnia Japonka przed czwartkowym pojedynkiem ze Świątek wygrała cztery spotkania na US Open, gdyż przebiła się przez kwalifikacje. Do tej pory bardziej była kojarzona z gry w debla, m.in. w 2023 roku dotarła do finału Australian Open w tej specjalności.

217. tenisistka rankingu WTA w meczu ze Świątek nie miała nic do powiedzenia. Polka dominowała od początku do samego końca. Rywalce oddała tylko jednego gema w drugim secie. Pierwszą partię wygrała do zera. Świątek potrzebowała zaledwie 65. minut, by zwycięsko zakończyć spotkanie.

Pawluczenkowa kolejną rywalką Świątek

Kolejną rywalką Świątek będzie rozstawiona z numerem 25. Anastazja Pawluczenkowa. W 2. rundzie Rosjanka pokonała Włoszkę Elisabettę Cocciaretto 5:7, 6:1, 6:2.

Świątek z 33-letnią Pawluczenkową do tej pory grała dwa razy. W zeszłym roku w Rzymie pokonała 11. zawodniczkę rankingu WTA bez straty gema.

Natomiast pół roku wcześniej Polka wygrała z Rosjanką w dwóch setach mecz w World Tennis League w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Świątek walczy na kortach Flushing Meadows o powtórzenie wyczynu z 2022 roku kiedy triumfowała w tym turnieju. Z kolei Pawluczenkowa w 16. występie w Nowym Jorku chciałaby nawiązać do edycji 2011, kiedy docierając do ćwierćfinału uzyskała tu najlepszy wynik. Poza tym dwukrotnie była w 1/8 finału.