Dla Hurkacza to zaszczyt pracować z Lendlem iMassu
45-letni Massu jest złotym medalistą olimpijski w deblu z Aten 2004, a 64-letni Lendl ma w dorobku osiem tytułów wielkoszlemowych.
To dla mnie zaszczyt mieć Nicolasa Massu i Ivana Lendla w moim zespole. Ich wiedza i zaangażowanie motywują mnie do jeszcze cięższej pracy, a jestem gotowy, by dać z siebie wszystko. Z radością i optymizmem patrzę na sezon 2025 i kolejne. To był rok pełen wzlotów i upadków; wiele się nauczyłem i jeszcze bardziej rozwinąłem. Teraz mogę wreszcie powiedzieć, że jestem w pełni zdrowy i gotowy na nadchodzące wyzwania - przekazał Hurkacz w nadesłanej informacji prasowej.
Lendl i Massu mają na koncie trenerskie sukcesy
Massu był trenerem Dominica Thiema w latach 2019-23. Pod jego wodzą Austriak wygrał US Open 2020, a wcześniej tego samego roku dotarł do finału Australian Open. Później jego kariera gwałtownie wyhamowała przez kontuzje.
Pod wodzą Lendla natomiast sukcesy odnosił Andy Murray, który jako jego podopieczny wygrał US Open 2012 oraz Wimbledon 2013 i 2016. Lendl doprowadził też Brytyjczyka do pierwszego miejsca w światowym rankingu w listopadzie 2016 roku.
Hurkacz rozstali się po pięciu latach Boynton
Hurkacz współpracował z Boyntonem od marca 2019 roku. 27-letni obecnie wrocławianin pod jego wodzą wygrał osiem turniejów ATP, w tym dwa rangi 1000 - Miami 2021 i Szanghaj 2023.
W Wielkim Szlemie najlepszy wynik zanotował w Wimbledonie 2021, kiedy dotarł do półfinału. Obecnie w światowym rankingu zajmuje 16. miejsce.