Punkty zdobyli: w singlu Przemysław Wacha, w mikście Michał Łogosz z Nadieżdą Kostiuczyk i w deblu Łogosz z Wachą. Porażki w singlu doznała Anna Narel.
"Sukces tym większy, że graliśmy bez podstawowego zawodnika jakim jest Robert Mateusiak, partner Michała Łogosza w deblu i Nadieżdy Kostiuczyk w mikście - powiedział prezes Polskiego Związku Badmintona Michał Mirowski. "Już w Herning, od pierwszego meczu z Finami, trenerzy musieli +kombinować+, kogo wstawić w miejsce Roberta".
Po przybyciu do Danii okazało się, że Mateusiak ma problemy z kolanem. Po wyjściu z samolotu zawodnik stwierdził obrzęk.
"W wyniku przeciążenia wytworzył się stan zapalny. Trenerzy wraz z fizykoterapeutą zadecydowali o powrocie Roberta do Warszawy i konsultacji w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. Wypadła ona na tyle dobrze, że Mateusiak wrócił do Herning by grać w turnieju indywidualnym i walczyć o olimpijskie punkty" - wyjaśnił prezes PZBad.
O ile w mikście Mateusiak (z Kostiuczyk) może być już pewny gry w Pekinie, to w deblu musi jeszcze z Łogoszem "popracować" nad awansem.
Polska - Holandia 3:1
Przemysław Wacha - Dicky Palyama 21:19, 17:21, 21:15
Michał Łogosz, Nadieżda Kostiuczyk - Jorrit De Ruiter, Ilse Vaessen 21:9, 21:16
Anna Narel - Judith Meulendijks 11:21, 7:21
Michał Łogosz, Przemysław Wacha - Ruud Bosch, Koen Ridder 21:11, 18:21 21:17