Dokładne do tysięcznych części sekundy pomiary czasu oraz prędkości maksymalnych nie pozostawiają wątpliwości. W ściganiu się na prostej startowej Polak nie ma szans z dysponującymi szybszymi samochodami Felipe Massą i Kimi Raikkonenem. Bolid prowadzony przez Kubicę jest wolniejszy od konkurentów nawet o 8 km/h.

Reklama

W trzech pierwszych wyścigach tego sezonu miał problem z wskoczeniem do pierwszej dziesiątki zawodników osiągających najwyższą prędkość maksymalną. Ale za to kręte, techniczne odcinki toru to żywioł Roberta. Szczególnie, że tegoroczny model bolidu BMW Sauber jest wręcz zbudowany do takiej jazdy i nawet bez elektronicznych systemów wspomagających kierowcę świetnie spisuje się na zakrętach.

"Nowy samochód jest zdecydowanie bardziej stabilny podczas hamowania. Dzięki temu mogę się wcześniej skoncentrować na wyjściu z zakrętu i punkcie, w który celuję, zamiast zastanawiać się, gdzie skończę, jeśli tył będzie niestabilny przy hamowaniu" - tłumaczy Kubica na łamach "Faktu". "Możemy teraz o wiele precyzyjniej prowadzić samochód" - dodaje jego kolega z zespołu Nick Heidfeld.

Właśnie dzięki temu podczas Grand Prix Hiszpanii Kubica będzie w stanie odrabiać straty do odjeżdżających mu na prostych odcinkach rywali. Będzie to robił w tych częściach toru, gdzie bardziej liczą się umiejętności kierowcy.

Reklama

Pomagać mu będzie ustawienie aerodynamicznych elementów samochodu. Tor pod Barceloną jest połączeniem długich prostych oraz średnio i bardzo szybkich zakrętów, więc spore znaczenie ma tu dobranie odpowiedniego kompromisu między prędkością a przyczepnością. Zapewniające lepsze trzymanie w wirażach ustawienie skrzydeł oraz owiewek zwiększa docisk do toru, ograniczając automatycznie prędkość na prostej i odwrotnie.

Pakiet zapewniający rekordowe szybkości utrudnia utrzymanie bolidu na torze podczas przejeżdżania przez łuki. BMW lepiej radzi sobie z tą pierwszą opcją. Mimo że Kubica prędkościami ustępuje nie tylko Ferrari, ale i sporo słabszym Renault czy Hondzie, uzyskiwał fantastyczne czasy całych okrążeń. Nieco gorsze od najmocniejszego w stawce Ferrari, ale jednak wystarczające, by zajmować miejsca na podium i prowadzić w klasyfikacji konstruktorów. To potwierdza klasę naszego kierowcy, który na kilku zakrętach potrafi odrobić sięgające nawet 0,5 sekundy straty z łatwych fragmentów toru, po których gna się na złamanie karku.

"Robert wręcz przelatuje samochodem przez zakręty" - zachwyca się nim szef zespołu BMW Sauber Mario Theissen.

Reklama


Klasyfikacja kierowców

1. Kimi Raikkonen (Ferrari) - 19 pkt
2. Nick Heidfeld (BMW Sauber) - 16
3. Lewis Hamilton (McLaren) - 14
4. Robert Kubica (BMW Sauber) - 14
5. Heikki Kovalainen (McLaren) - 14
6. Felipe Massa (Ferrari) - 10
7. Jarno Trulli (Toyota) - 8
8. Nico Rosberg (Williams) - 7
9. Fernando Alonso (Renault) - 6
10. Mark Webber (Red Bull) - 4
11. Kazuki Nakajima (Williams) - 3
12. Sebastien Bourdais (Toro Rosso) - 2










Klasyfikacja konstruktorów

1. BMW Sauber - 30 pkt
2. Ferrari - 29
3. McLaren - 28
4. Williams - 10
5. Toyota - 8
6. Renault - 6
7. Red Bull - 4
8. Toro Rosso - 2