Kibiców młodszego z braci Gollob zaniepokoiła niedawno plotka, jakoby Polak otrzymał bardzo ciekawą i dobrze płatną ofertę z Rosji. Jej przyjęcie wykluczałoby start w tegorocznym cyklu mistrzostw świata. Ostatecznie jednak żużlowiec powiedział Rosjanom "nie" i po raz kolejny w karierze podejmie walkę o Indywidualne mistrzostwo świata.

"Po głębokim namyśle i wielu rozmowach z moim menedżerem Tomkiem Gaszyńskim doszliśmy do wniosku, że wystąpię we wszystkich turniejach Grand Prix i jeśli tylko zdrowie i sprzęt na to pozwoli, to będziemy walczyć o jak najwyższe cele, reprezentując mój kraj" - powiedział siedmiokrotny Indywidualny mistrz Polski.

W ubiegłym sezonie Tomasz Gollob był o krok od podium IMŚ, zajmując ostatecznie czwarte miejsce.



Reklama