Jak donosi portal z czuba.pl, Martin nie tylko chce stanąć na starcie słynnego maratonu, ale także zamierza go ukończyć, choć przezornie niczego nie obiecuje. "Powiedziałem, że spróbuję. Nie powiedziałem jednak, że uda mi się ukończyć. Jeśli tak, świetnie" - mówił w wywiadzie dla Reutersa.

Reklama

A co zamierza zrobić po tym, jak przebiegnie maraton? "Gdy skończę, zrobię to co zawsze, czyli wypiję duże piwo i zapalę. Ludzie pytają mnie o sekret długowieczności, ale ja go nie znam. Mówią, że papierosy i alkohol szkodzą, ale je wciąż tu jestem, czyż nie?".