Oficjalna uroczystość odbędzie się w październiku, a sportowcy otrzymają tytuły szlacheckie z rąk królowej Elżbiety II.

Niektórzy jednak uważają, że duma i tytuł szlachecki to niewystarczająca nagroda za sukcesy olimpijskie. "Inne kraje będą próbowały <ukraść> nam szkoleniowców - po sukcesach w Pekinie cały świat patrzy na Dave'a Brailsforda, ojca sukcesów w kolarstwie" - powiedział prezes Brytyjskiego Komitetu Olimpijskiego Colin Moynihan.

Reklama

Dodał też, że już zwrócił się do rządu o jak najszybsze utworzenie funduszu olimpijskiego, z którego wypłacane byłyby nagrody finansowe dla medalistów igrzysk i ich trenerów.

W Pekinie Brytyjczycy, którzy w 2012 roku zorganizują igrzyska w Londynie, zdobyli 19 złotych, 13 srebrnych i 15 brązowych medali. 14 spośród 47 medali wywalczyli przedstawiciele kolarstwa.