SPR: Małgorzata Sadowska, Justyna Jurkowska - Dorota Małek 2, Sabina Włodek 3, Małgorzata Majerek 5, Monika Marzec 4, Kristina Repelewska 4, Agnieszka Tyda 4, Izabela Puchacz 7, Kamila Skrzyniarz 1.
Rulmentul-Urban: Ionica Munteanu - Aneta Barcan, Cristina Niculae 6, Oana Gogorita 1, Roxana Charascu, Simona Gogirla 5, Nicoleta Alexandrescu 5, Alina Sorodoc, Teodora Dinis Vartic 2, Alexandrina Barbosa 5.
Kary: SPR - 8 min., Rulmentul-Urban 4 min.
Sędziowali: Peter Horvath i Balazs Marton (Węgry).
Widzów: 2 tys.
Mistrzynie Polski wygrywając z silnym, wyżej notowanym zespołem rumuńskim dowiodły, że nie są bez szans na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Choć pierwszą bramkę zdobyły zawodniczki z Brasov, to przez zdecydowaną większość spotkania prowadziły lublinianki.
W końcówce pierwszej, bardzo wyrównanej połowy (w 25. min. był remis 13:13) Polki dzięki urozmaiconym atakom objęły czterobramkowe prowadzenie. Jednak początek drugiej połowy był bardzo niekorzystny dla lublinianek, bo w niespełna dwie i pół minuty zawodniczki zespołu z Rumunii odrobiły starty, doprowadzając do wyrównania 18:18. Gospodynie potrafiły jednak opanować sytuację i zdobyły trzy kolejne bramki nie oddając prowadzenia aż do końca meczu.
W drużynie lubelskiej znakomitą partię rozegrała bramkarka Justyna Jurkowska, która broniła nie tylko rzuty z dystansu, ale także karne.
Dobrą skutecznością z dystansu wykazały się Izabela Puchacz i Agnieszka Tyda, na co Rumunki nie zdołały znaleźć recepty.
W drugim piątkowym meczu Byasen HE Trondheim (Norwegia) pokonał HC Sasari (Włochy) 45:20 (23:5).
W sobotę SPR Lublin grać będzie z Bysen i ten mecz najprawdopodobniej zadecyduje o tym, która z tych drużyn awansuje do fazy grupowej LM.