Władze IJF po agresji wojskowej Kremla na Ukrainę zakazały sportowcom Rosji i Białorusi używania barw i innych nośników identyfikujących przynależność narodową. Zezwoliła jednak zawodnikom z tych krajów występować pod neutralną flagą.

Reklama

Rosjanie do tej pory nie skorzystali z tej opcji, ale ma się to zmienić właśnie w Mongolii. IJF nalega, aby nie wycofać się z zezwalania rosyjskim i białoruskim sportowcom na „uczestnictwo w zawodach IJF pod flagą, hymnem i barwami IJF”. W turnieju w Ułan Bator będzie można zdobyć punkty liczone do kwalifikacji olimpijskich.

Na liście zgłoszeń turnieju w stolicy Mongolii widnieje 28 nazwisk (w tym połowa kobiet) rosyjskich judoków. Kilka z nich należy do ścisłej światowej czołówki np. Arman Adamian zajmuje drugie miejsce w światowym rankingu w kategorii do 100 kg, a Tamerlan Baszajew jest również drugi w wadze powyżej 100 kg.

IJF jest wyjątkiem wśród międzynarodowych federacji olimpijskich pod względem zajmowania tego stanowiska, ale broni go jako dającego „równe szanse wszystkim sportowcom, aby wznieść się ponad dyskryminację, politykę, konflikty lub wszelkie inne kwestie niezwiązane ze sportem” i zapewniając, że sportowcy „nie powinni być karani za sprawy, które są poza ich kontrolą”.

Reklama

Judo jest sportem edukacyjnym. Uczy wartości takich jak szacunek, przyjaźń, odwaga, wzajemna pomoc. Judo zawsze starało się unikać ingerencji politycznych lub jakiejkolwiek formy dyskryminacji wobec sportowców lub innych przedstawicieli - powiedział prezydent IJF Marius Vizer, który jest Rumunem.

Vizer w swoim oświadczeniu nie wspomniał o Władimirze Putinie, któremu doskonale znane są zasady tego sportu. Przywódca Rosji posiada czarny pas w judo i jest współautorem książki pt. "Judo: Historia, Teoria, Praktyka". Międzynarodowa Federacja Judo (IJF) w związku z inwazją na Ukrainę pozbawiła go wszystkich funkcji, łącznie z tytułem honorowego prezydenta.

Grand Slam w Ułan Bator odbędzie się w dniach 24-26 czerwca. Na liście zgłoszeń jest 226 zawodników i zawodniczek z 27 krajów. Polski Związek Judo czyni starania, aby także wysłać swoich reprezentantów.