34-letnia łyżwiarka szybka, najbardziej utytułowany czeski olimpijczyk, zdradziła, że rozmowa w Pekinie z Bachem dała jej wiele do myślenia - napisano w materiale zamieszczonym na stronie Czeskiej Telewizji.

Sablikova przyznała, że przed igrzyskami w Pekinie nie była optymistką, bo przygotowania nie przebiegały zgodnie z planem. Radość z brązu była więc ogromna.

Reklama

Thomas Bach to niesamowity człowiek, ma szeroką wiedzę i horyzonty. Jego słowa mocno mnie "uderzyły" i skłoniły do myślenia. Zapytał mnie, czy zobaczymy się na następnych igrzyskach w 2026 r. Potem dodał, że decyzja o zakończeniu kariery powinna być przemyślana: "zrobisz to wtedy, jak obudzisz się i powiesz sobie: dziś jest ten dzień" - powiedziała Sablikova zdradzając część rozmowy z Bachem, do której doszło na trybunach obiektu National Speed Skating Oval w Pekinie.

Reklama

Panczenistka odpowiedziała przewodniczącemu, że na razie skupia się na marcowych zawodach kończących walkę w Pucharze Świata 2021/22 w Heerenveen (12-13 marca). Sablikova nie ukrywa, że fajnie byłoby zakończyć przygodę na lodowym torze w Mediolanie w 2026 r., bo 20 lat wcześniej na igrzyskach w Turynie „wskoczyła” - jak powiedziała - do światowej czołówki, choć medalu nie zdobyła - była czwarta na 5000 m.

Reklama

Z olimpijskich sukcesów cieszyła się już cztery lata później w Vancouver - zdobyła złoto na 3000 i 5000 m oraz brąz na 1500 m. W Soczi (2014) do mistrzostwa na 5000 m dołożyła srebro na 3000 m. Z Pjongczangu (2018) przywiozła srebro na najdłuższym ze swoich dystansów. Do rywalizacji w Pekinie rekord sześciu medali dzieliła z biegaczką narciarską Kateriną Neumanovą. W Pekinie oprócz trzeciego miejsca na 5000 m była także czwarta na 3000 m.

Czy jestem skłonna zakończyć to (karierę - przyp. red)? No cóż… miałam takie myśli przed Pekinem, ale teraz nie wiem. Sport jest i był integralną częścią mojego życia od czasu, gdy skończyłam jedenaście lat. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie dnia, w którym się obudzę i powiem: "OK, więc nie zamierzam dzisiaj trenować, bo właśnie skończyłam, już nie należę do tego świata" - dodała łyżwiarka z Novego Mesta na Morawach.