W poniedziałek w dniu odpoczynku wirus wykryto u dwójki zawodników - Duńczyka Mathiasa Norsgaarda (Movistar) i Australijczyka Jarrada Driznersa (Lotto-Soudal).

Z dwunastu dotychczas ujawnionych przypadków zakażenia, aż dziewięć ujawniono w ostatnich czterech dniach.

Reklama

To prawdziwy ból. Testy nadal generują stres w zespołach, ale trzeba go przezwyciężyć. Jeśli źle się poczujesz, i tak nie będziesz się ścigać. Uważam, że już złe samopoczucie, a nie dopiero test winny być sygnałem do rezygnacji z dalszej jazdy - uważa Włoch Andrea Vendrame z ekipy AG2R.

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) potwierdza, że na trasie Vuelty wdrożony jest ten sam system monitorowania zdrowia zawodników jaki był podczas Tour de France. UCI zaleca zdecydowanie codzienne monitorowanie za pomocą testów antygenowych wszystkich członków zespołu, niezależnie od tego, czy są zaszczepieni, czy nie - napisano w oficjalnym komunikacie.

Reklama

W lipcu 17 kolarzy musiało zrezygnować z udziału w Tour de France z powodu COVID-19. Był wśród nich m.in. Brytyjczyk Chris Froome, czterokrotny zwycięzca zawodów, Francuzi Guillaume Martin i Warren Barguil, Nowozelandczyk George Bennett czy Duńczyk Magnus Cort Nielsen.

Po dziewięciu etapach tegorocznej Vuelty w klasyfikacji generalnej prowadzi Belg Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl).

W poniedziałek w dniu przerwy wszyscy uczestnicy przeszli testy na obecność COVID-19.