W poniedziałek zawodnicy zerwali negocjacje i rozwiązali swój związek zawodowy (NBPA). Koszykarze nie będą już reprezentowani przez byłego dyrektora wykonawczego NBPA Billy'go Huntera, ale przez dwójkę doświadczonych prawników Jeffreya Kesslera i Davida Boiesa. Obydwaj brali udział w podobnym procesie z udziałem zawodników ligi NFL (ten drugi reprezentował sportowców).
Według zawodników NBA warunki nowego porozumienia były nie do przyjęcia i dlatego zdecydowali się wytoczyć proces antymonopolowy. Jako powodowie w pozwie złożonym w sądzie federalnym w Północnej Karolinie widnieją nazwiska koszykarzy: Carmelo Anthony, Chauncey Billups, Kevin Durant, Kawhi Leonard i Leon Powe.
David Boies powiedział, że wytoczenie procesu jest próbą przywrócenia konkurencji wolnorynkowej. "Mamy jeszcze nadzieję, że proces sądowy nie będzie konieczny" - przyznał Boies.
Rozgrywki NBA miały się rozpocząć 1 listopada, ale wciąż trwa lokaut, który jest skutkiem sporu finansowego między zawodnikami a właścicielami klubów. Dotyczy on podziału wpływów z ligi sięgających 4,3 mld dolarów rocznie. Na podstawie poprzedniej umowy zbiorowej koszykarze otrzymywali 57 proc. Właściciele klubów domagają się znacznego obniżenia tego wskaźnika. Ostatnia propozycja zakładała równy podział zysków (50 na 50), co zdecydowanie odrzucili zawodnicy. W tej sytuacji władze ligi zaproponowały rozpoczęcie sezonu 15 grudnia. Wówczas zespoły rozegrałyby po 72 mecze. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że cały sezon zostanie odwołany.
Obecny lokaut jest czwartym w historii ligi. Najdłuższy ciągnął się 204 dni - od lipca 1998 do 20 stycznia 1999 roku. Sezon rozpoczął się wtedy 7 lutego, a każda z ekip zamiast 82 meczów sezonu regularnego rozegrała 50.