Do przerwy Thunder prowadzili 52:45, zaś w drugiej połowie powiększyli przewagę. Najlepiej w ich szeregach spisali się: Chris Paul 21 punktów (plus siedem zbiórek, sześć asyst), Danilo Gallinari 19 i Steven Adams 18.

Wśród pokonanych wyróżnił się LeBron James – 19 pkt, 11 zbiórek i cztery asysty.

Reklama

Obie drużyny zagrały nieskutecznie, zawodnicy Thunder trafili 34 z 79 rzutów z gry (43 proc.), a Lakers byli jeszcze gorsi – 31/88 (35 proc.). Słabo rzucali za trzy punkty, i jedni, i drudzy mieli zaledwie po pięć udanych prób. Między innymi James nie wykorzystał wszystkich swoich pięciu.

Koszykarze Lakers mają najlepszy bilans w Konferencji Zachodniej 51-16, z kolei Thunder zrównali się z Houston Rockets – 42-25 i plasują się ex aequo na piątej pozycji.

Najwyższe zwycięstwo w środę odnieśli Boston Celtics, którzy pokonali Brooklyn Nets 149:115. Triumfatorzy byli lepsi w każdej kwarcie, stopniowo powiększając przewagę. Najwięcej punktów uzyskali: Jaylen Brown 21, Jayson Tatum 19, Gordon Hayward 18 i rezerwowy Robert Williams III 18.

W ekipie Nets wyróżnił się Jeremiah Martin - 20 pkt.

San Anotnio Spurs, którzy walczą o awans do play off, przegrali z Denver Nuggets 126:132. Najlepszy w składzie Nuggets był Porter Jr. – 30 pkt i 15 zbiórek. To już drugi występ z rzędu, w którym zdobywa co najmniej 30 punktów.

Również 30 „oczek” zapisał na koncie Joel Embiid (i 11 zbiórek), a drużyna Philadelphia 76ers pokonała Washington Wizards 107:98. “Czarodzieje” wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w “bańce” w Orlando. Doznali tam już czterech porażek.