87-letni jeden z najlepszych koszykarzy wszech czasów - dziewięć mistrzostw NBA, pięć nagród MVP jako zawodnik i kolejne dwa tytuły w roli trenera) - wystawił na aukcję część z ponad 400 najcenniejszych pamiątek z kariery.
Pierwszy mistrzowski pierścień wywalczony w 1957 roku z Boston Celtics osiągnął 705 tys. USD, a jedyny w karierze złoty medal olimpijski z 1956 roku sprzedano za 587,5 tys. - poinformował portal espn.com. Pięć trofeów MVP uzyskało na aukcji kwotę 1,3 mln. dol.
Całą karierę zawodniczą ten dwukrotny mistrz NCAA (Uniwersytet San Francisco) spędził w drużynie Celtics (1956-66). Potem w Bostonie pracował jako trener w latach 1966-69, a następnie w tej samej roli w Seattle SuperSonics (1973-77) i Sacramento Kings (1987-88).
Jest kilka "kawałków", które zachowam dla siebie, ale resztą podzielę się ze światem – wspomniał Russell, który 12 września został wprowadzony do Galerii Sław jako trener. Jako gracz dostąpił tego honoru wcześniej, choć okoliczności były specyficzne, bo tradycyjny pierścień przekazywany zawodnikom wprowadzanym do Hall of Fame odebrał dopiero w... 2019 roku, czyli 44 lata po nominacji.
W 1975 roku nie wziął udziału w ceremonii, bo uznał, że nie zasłużył na to, by być pierwszym czarnoskórym koszykarzem, który dostąpił tego zaszczytu. Chodziło mu przede wszystkim o Chucka Coopera, który w 1950 r. był pierwszym Afroamerykaninem w NBA, jednak został wprowadzony do Galerii Sław właśnie w 2019 roku.