Rzuty z dystansu, szczególnie w drugiej kwarcie, były receptą ostrowian na rozmontowanie w pierwszej połowie obrony Śląska. W 20. min prowadzili 44:37, ale rywalowi udało się jeszcze przed przerwą zmniejszyć stratę o dwa punkty (było 39:44).

Tylko nieco ponad trzech minut potrzebowali po przerwie mistrzowie Polski, aby odrobić straty. Po rzucie Jakuba Nizioła było 48:48. W 25. min wrocławianie - którzy zaczęli bardziej aktywnie grać w defensywie - wyszli na prowadzenie (50:49).

Reklama

Jednak jeszcze w trzeciej kwarcie ostrowianie ponownie raz po raz trafiali za trzy punkty. Po takim rzucie Jakuba Garbacza w 30. min Stal prowadziła 66:60.

Na początku ostatniej kwarty akcję za trzy punkty (2+1) przeprowadził Damian Kulig. Kilkadziesiąt sekund później po "trójce" Aleksandra Załuckiego przewaga Stali wzrosła do 10 punktów (72:62). W 33. min trener Śląska Andrej Urlep poprosił o czas, gdyż jego drużyna przegrywała już 63:77 i nadal pozwalała rywalowi na rzuty z dystansu i to ze stosunkowo prostych pozycji. Jego podopieczni nie zdołali jednak już odrobić strat.

Najlepszym zawodnikiem spotkania został uznany Damian Kulig, który zdobył 24 pkt. Po ceremonii zakończenia imprezy podkreślił, że na wyróżnienie zasłużyła cała drużyna. Jego zdaniem w dużej mierze o zwycięstwie Stali zadecydowała determinacja, jaką się wykazał jego zespół.

„Przez większość część spotkania rywale potrafili znacznie zmniejszać stratę czy też wyrównywać stan rywalizacji. W końcu udało nam się przełamać Śląsk. Uzyskaliśmy przewagę kilkunastu punktów, którą udało się utrzymać do końca” - powiedział PAP zawodnik Stali.

Chociaż na terenie woj. opolskiego nie ma ani jednej drużyny koszykarzy rywalizującej w najwyższej klasie rozgrywkowej, to mogąca pomieścić ok. 3500 widzów Stegu Arena nie świeciła w środę pustkami. Spiker w trakcie spotkania nie podał informacji dot. frekwencji. Była zajęta ok. połowa miejsc, w większości przez fanów Stali i Śląska.

Reklama

Superpuchar Polski rozgrywany jest od sezonu 1999/2000, choć nieprzerwanie dopiero od 2010 roku. Do tej pory odbyło się 16 spotkań. Najwięcej trofeów - po trzy - mają Anwil Włocławek i Enea Zastal BC Zielona Góra

Od 2018 r. drużyny walczą o trofeum im. Adama Wójcika, jednego z najlepszych polskich koszykarzy w historii. Osiem razy zdobył mistrzostwo kraju (Mazowszanka Pruszków, Śląsk Wrocław - cztery, Prokom Trefl Sopot - trzy). Był też mistrzem Belgii z ekipą Spirou Charleroi. Jako pierwszy Polak zagrał w elitarnej Eurolidze. W reprezentacji rozegrał 169 meczów i wystąpił w czterech mistrzostwach Europy. Zmarł na białaczkę 26 sierpnia 2017 w wieku 47 lat.

W 2021 r. koszykarze Zastalu pokonali w Wałbrzychu w meczu o Suzuki Superpuchar Polski Stal 84:69.

BM Stal Ostrów Wlkp. - Śląsk Wrocław 94:81 (24:27, 20:12, 22:21, 28:21)

BM Stal: Damian Kulig 24, Aigars Skele 15, Nemanja Djurisic 13, Janusz Garbacz 13, Ojarsk Silins 8, Aleksander Załucki 8, Adonis Thomas 7, Quentin Snider 6, Filip Siewruk 0

Śląsk: Jeramiah Martin 25, Jakub Nizioł 19, Aleksander Dziewa 17, Łukasz Kolenda 8, Conor Morgan 7, Daniel Gołębiowski 3, Ivan Ramljak 2, Mikołaj Adamczak 0, Arciom Parachouski 0, Aleksander Wiśniewski 0



autor: Rafał Czerkawski