Jesienią 2021 roku buty z debiutanckiego sezonu w lidze NBA (1984) z autografem Jordana kupiono za 1,47 mln dol.

To był pamiętny finał i pamiętny mecz z 11 czerwca 1997 r. Po czterech spotkaniach był remis 2-2, a Jordan przed meczem numer pięć w Salt Lake City miał kłopoty żołądkowe. Mimo to nalegał na trenera Phila Jacksona, by wpuścił go na parkiet. I zagrał - zdobywając 38 punktów w 44 minuty, w tym ostatnie trzy dające "Bykom" zwycięstwo 90:88. Był tak zmęczony, że po ostatnim gwizdku został zniesiony z parkietu przez Scottiego Pippena. W kolejnym spotkaniu już we własnej hali koszykarze Chicago pokonali Utah 90:86 i zdobyli mistrzostwo. Jordan został wybrany MVP finałów.

Reklama

Buty z meczu numer pięć należały do byłego pracownika klubu Jazz i zostały po raz pierwszy sprzedane na aukcji dziesięć lat temu za 105 tys. dolarów.

Jordan, sześciokrotny mistrz NBA i obecnie współwłaściciel Charlotte Hornets, jest jednym z najlepszych graczy w historii, ikoną ligi oraz jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców globu. Jego popularność, przekładającą się także na ceny pamiątek i strojów, "podbił" w ostatnich latach dokumentalny serial Netflixa "Last Dance" o karierze słynnego gracza. Po jego emisji wiosną 2020 r. koszulki, buty czy inne gadżety związane z Jordanem biją na aukcjach kolejne rekordy cen sprzedaży.

Reklama

We wrześniu 2022 roku za koszulkę legendarnego "Byka" z finałów NBA z 1998 r., także przeciw Utah Jazz (4-2), zapłacono 10,1 mln dolarów.