Wcześniej w jednym meczu zebrał najwięcej 14 piłek.

Gracz "Ostróg" spędził na parkiecie 31 minut, a w tym czasie dorobek uzupełnił o trzy asysty i dwa przechwyty.

Reklama

Drużyna z San Antonio nie była faworytem meczu. Do przerwy prowadziła siedmioma punktami i później do końca praktycznie zwycięstwo było w jej zasięgu.

Ostatecznie przeważyły punkty na kilka sekund przed końcem Ziona Williamsona, który wyprowadził Pelicans na prowadzenie. Spurs nie zdołali trafić do kosza w ostatniej akcji. To już 39. w sezonie porażka Spurs, którzy mają tylko 10 wygranych na koncie.

Liderem punktowym Spurs okazał się Devin Vassell, który zapisał na swoim koncie 28 punktów i w samej końcówce to właśnie on oddał rzut zza linii 7,24 m, który mógł zapewnić sukces. Nie trafił jednak do kosza, a piłkę próbował dobijać Sochan, ale jego próba nie zakończyła się powodzeniem. Pelicans do zwycięstwa poprowadził Williamson, który zdobył 33 punkty.

Na wyróżnienie zasługuje występ Russella Westbrooka. Rezerwowy Los Angeles Clippers rzucił 23 "oczka", stając się 25. graczem w historii NBA, który przekroczył barierę 25 tys. zdobytych punktów w sezonie zasadniczym. Przy okazji poprowadził zespół z Miasta Aniołów do wygranej na wyjeździe nad Detroit Pistons 136:125.