Polska będzie broniła tytułu drużynowego mistrza kontynentu. To będzie duże przedsięwzięcie organizacyjne. Jedno z najważniejszych wydarzeń w europejskiej lekkoatletyce w tym roku. Wystąpi 380 zawodników, którzy zmierzą się w wielu konkurencjach. Polska nie boi się wyzwań – powiedziała sekretarz stanu w MKDNiS Anna Krupka podczas konferencji prasowej.

Reklama

Informując o wsparciu finansowym ze strony ministerstwa podkreśliła, że wiele krajów odwołuje imprezy sportowe w czasach pandemii. A one są dla sportowców okazją do rywalizacji, do zmierzenia się z innymi zawodnikami – podkreśliła.

Przypomniała, że DME miały się odbyć na Białorusi, ale kiedy okazało się, że z powodów epidemicznych będzie to niemożliwe, w listopadzie 2020 prawo goszczenia lekkoatletów zostało przyznane Polsce.

Marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski zauważył, że bardzo dobrze oceniona została organizacja na chorzowskim stadionie nieoficjalnych MŚ sztafet w pierwszy weekend maja.

Reklama

Wysokie oceny MŚ sztafet

Brakowało wtedy tylko pogody. Ale od strony organizacyjnej, logistycznej, wynikowej to był fantastyczny czas dla Śląska i Polski. Nie mieliśmy się czego wstydzić. Teraz impreza będzie już otwarta dla kibiców – stwierdził.

Podczas MŚ wykonano w Chorzowie ponad 6,5 tys. testów, nie było żadnego pozytywnego wyniku wśród zawodników.

To pokazuje, że ten system testowania, mechanizm, który tu wdrożyliśmy zadziałał. Jeszcze na początku kwietnia w rozmowach z World Athletics (światowa federacja) był wielki strach, czy uda się zawody zorganizować – dodał marszałek.

Chorzowski stadion w tym roku obchodzi 65-lecie. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego świętowania jubileuszu, niż organizacja wspaniałych lekkoatletycznych imprez. Będą się tu podczas DME działy rzeczy niesamowite. Kibice przeżyją wspaniałe emocje. Walka będzie trwała o każdy centymetr, punkt, ułamek sekundy. Bo klasyfikacja będzie się zmieniała po każdej konkurencji – zaznaczył prezes operatora areny Jan Widera.

Reklama

Osiem reprezentacji w Chorzowie

W Chorzowie wystąpią reprezentacje ośmiu krajów - Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Portugalii, Hiszpanii, Ukrainy i Polski.

W sierpniu 2019 polscy lekkoatleci po raz pierwszy w historii zwyciężyli w DME. Biało-czerwoni zdobyli wtedy w Bydgoszczy 345 punktów. Drugie miejsce zajęli Niemcy - 317,5, a trzecie Francuzi - 316,5. Były to ostatnie zawody w formule dwunastozespołowej.

Z superligi spadły reprezentacje Czech, Szwecji, Grecji, Finlandii i Szwajcarii. Awansowała Portugalia.

Rywalizacja toczyć się będzie w rzucie młotem, dyskiem i oszczepem, pchnięciu kulą, skoku o tyczce, wzwyż i w dal, trójskoku oraz w biegach na 100, 200, 400, 800, 1500, 3000, 5000, przez płotki na 100, 110 i 400 m, z przeszkodami na 3000 oraz sztafetach 4x100 i 4x400 m.