Drużyna została wycofana jednak z jednodniowego wyścigu Bretagne Classic.

Jak zapewnił lekarz drużyny Jan-Niklas Droste, wszyscy, którzy mieli kontakt z chorym, zostali poddani testom i są odizolowani. Kolarz, który jest zakażony, nie ma żadnych objawów i czuje się dobrze.

W momencie jak ktoś w teamie zachoruje, ale nie ma żadnych objawów zakażenia, jest to tym trudniejsze do wykrycia. Przykro mi z powodu całej drużyny, która nie bez trudów dostała się do Francji, by wystąpić w wyścigu. Cieszyli się na ten start, a tuż przed dowiadują się, że muszą wracać do domu - skomentował szef ekipy Ralph Denk.

Reklama

W Bretagne Classic w barwach Bory-hansgrohe żaden z Polaków miał nie startować.