Większość komitetów nie chciała Wysockiej-Schnepf
Wokół Doroty Wysockiej-Schnepf kontrowersje pojawiły się długo przed rozpoczęciem wtorkowej debaty w TVP. Większość komitetów wyborczych wyraziło swój sprzeciw, by to ona była jedną z prowadzących. Głównym zarzutem jaki padł pod adresem dziennikarki był brak obiektywizmu. Władze Telewizji Publicznej pozostały jednak głuche na ten argument i nie zmieniły swojej decyzji.
Stanowski sądził, że Wysocka-Schnepf spali się ze wstydu
Stanowski na samym początku debaty odniósł się do całej sprawy.Bardzo się cieszę, że wreszcie jestem w tej świątyni propagandy i widzę przed sobą arcykapłankę propagandy. Wprawdzie sądziłem, że pani Dorota Wysocka-Schnepf spali się ze wstydu po tym, jak większość komitetów zaprotestowała przeciwko jej obecności podczas debaty. Liczyłem na zbyt wiele – niektóre osoby ze wstydu się nie palą. Nie jest to pierwszy raz w historii. Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd wszyscy cali i zdrowi. Dobrze, że pani tu jest, bo jest pani prawdziwym symbolem tego, co się dzieje z polskimi mediami - wypalił kandydat na prezydenta w kierunku Wysockiej-Schnepf.
Wysocka-Schnepf odcięła się Stanowskiemu
Dziennikarka TVP nie pozostała głucha na słowa Stanowskiego. Odcięła mu się ripostą. W uzupełnieniu do pana Krzysztofa Stanowskiego jeszcze zacytuję pana prof. Bartoszewskiego, który niegdyś mówił, że kiedy pijany zwymiotuje na mnie w autobusie, to nie jest to obelga. To nieprzyjemne, ale nie każdy może mnie obrazić. Podobno w tym pisowskim ośmioleciu to pan Stanowski miał program w TVP Kurskiego i to może by wyjaśniało tę obsesję, którą realizuje - odpowiedziała Stanowskiemu Wysocka-Schnepf.
Stanowski o swoich zarobkach w TVP
Stanowski po debacie w "Kanale Zero" opowiedział o swojej współpracy z TVP za czasów rządów PiS. Zdradził też, ile płaciła mu stacja kierowana przez Jacka Kurskiego.
To prawda, miałem program, mogę już to chyba powiedzieć, bo minęło sporo czasu. Program produkowałem samemu, zapraszałem gości, wysyłałem sygnał moim sprzętem, nagrywałem moimi kamerami. A brałem za to chyba 4 tysiące zł za odcinek przez pierwsze trzy-cztery lata. W ostatnim półroczu była podwyżka do 6 tysięcy - ujawnił Stanowski.