Zwycięstwo ligowego słabeusza nad słynnym Celtikiem jest jedną z największych sensacji ostatnich lat w Szkocji. Goście z Glasgow mieli w tym meczu przewagę, ale grali nieskutecznie, na dodatek fatalnie spisywała się ich defensywa.

W tabeli Celtic zajmuje drugie miejsce (57 pkt), ze stratą aż dziesięciu punktów do Glasgow Rangers. Na dodatek klub Boruca i Załuski rozegrał dwa spotkania więcej.

Reklama

Walczący o utrzymanie piłkarze St Mirren awansowali po tym meczu na 10. miejsce (trzecie od końca).