Smolarka wiąże jeszcze roczny kontrakt z Feyenoordem Rotterdam, w którym od dwunastu lat szkoli młodzież. "Mój klub nie chce się zgodzić na wcześniejsze rozwiązanie umowy" - powiedział "Gazecie Wyborczej Łódź". "Z jednej strony bardzo się cieszę, że szefowie Feyenoordu mają do mnie zaufanie i są zadowoleni z mojej pracy. Z drugiej, trochę szkoda, że nie będą prowadził Widzewa. Ale mówi się trudno, może jeszcze kiedyś będzie okazja, by wrócić do Łodzi. Zobaczymy za rok".

Reklama

Z tego powodu nadal nie wiadomo, kto będzie nowym trenerem Widzewa. Szefowie klubu zapowiadają, że decyzję w tej sprawie podejmą przed 10 czerwca, kiedy piłkarze rozpoczną treningi przed nowym sezonem. Najbardziej prawdopodobną kandydaturą jest Waldemar Fornalik, który pracuje z drużyną Młodej Ekstraklasy w PGE GKS Bełchatów.