Jeśli mecz Polska-Portugalia się nie odbędzie, to będzie totalna kompromitacja i wstyd, nie wyobrażam sobie tego. 29 lutego to będzie dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że będziemy mogli to powiedzieć - stwierdził Grzegorz Schetyna w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET.

Reklama

Ostro zbił także argumenty byłego już szefa Narodowego Centrum Sportu Rafała Kaplera, który stwierdził, że Stadion Narodowy był przygotowany, a to policja nie ma odpowiedniego sprzętu. Takie argumenty są śmieszne. Stadion nie był gotowy na 11 lutego, widać było rozwijanie tej zmarzniętej trawy, to było robione w ostatniej chwili - przekonywał Schetyna.

Odniósł się także do sprawy wynoszącej ponad pół milina złotych premii dla Rafała Kaplera. Opinii publicznej należy się ujawnienie tego kontraktu. To jest też w dobrym interesie członków zarządu NCS. Uważam, że ta premia nie powinna zostać wypłacona, ponieważ robota nie jest wykonana, stadion nie jest otwarty - podsumował były marszałek Sejmu.