Kowalczyk w piłkę zaczynał grać w Olimpii Warszawa. Później przeniósł się do stołecznego Poloneza. W 1990 roku trafił do Legii Warszawa.
Kowalczyk do Legii wszedł z "drzwiami"
Praktycznie nieznany kibicom zawodnik, który grał na boiskach niższych lig na Mazowszu zaliczył "wejście smoka" do jednego z największych i najbardziej utytułowanych klubów w Polsce.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów z Sampdorią Genua Kowalczyk strzelił dwa gole. Trafienie zaliczy też w półfinale przeciwko Manchesterowi United.
Kowalczyk nie wykorzystał potencjału
Według wielu Kowalczyk nie wykorzystał w pełni drzemiącego w nim potencjału. Dwa lata po igrzyskach olimpijskich w Barcelonie z Legii wytransferowany został do Betisu Sewilla, ale ligi hiszpańskiej nie podbił.
Kowalczykowi w trakcie kariery często zarzucano niesportowy tryb życia i to on w głównej mierze miał się przyczynić do zmarnowania talentu.
Kowalczyk piłkarskim ekspertem
Aktualnie Kowalczyk występuje w roli piłkarskiego eksperta. Jego opinie głownie dotyczą Legii Warszawa, reprezentacji Polski i ligi hiszpańskiej.
Internauci często w swoich komentarzach zarzucają, że opinie wygłaszane przez Kowalczyka obliczone są wyłącznie na wzbudzenie emocji. Jestem inteligentnym człowiekiem, mimo że bydło może uważać inaczej. Człowiek musi wiedzieć co zrobić, za kim podążyć, żeby była oglądalność - podkreślił w rozmowie z weszło.com absolwent sześciu klas szkoły podstawowej.