Reprezentacji Polski do celu zabrakło kilku sekund
Polakom w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów wystarczał remis. Jeden punkt w pojedynku ze Szkotami gwarantował biało-czerwonym w barażu o utrzymanie w dywizji A. Do osiągnięcia celu zabrakło kilku sekund.
Praktycznie w ostatniej akcji meczu Andy Robertson głową umieścił piłkę w siatce Łukasza Skorupskiego i goście wygrali w Warszawie 2:1. Dzięki trzem zdobytym punktom Szkoci wyprzedzili nas w tabeli i Polacy automatycznie spadli do dywizji B.
Zieliński zgadza się z Probierzem
Ostatnie wyniki oraz fatalna gra w obronie mocno ograniczają nasze nadzieje na awans Polaków do zbliżających się mistrzostw świata. Innego zdania są selekcjoner Michał Probierz i kapitan reprezentacji Polski w meczach z Portugalią i Szkocją Piotr Zieliński.
Według jednego i drugiego narodowa drużyna się rozwija i zmierza w dobrym kierunku. Probierz taką opinię wyraził na konferencji prasowej, natomiast gracz Interu Mediolan swoimi przemyśleniami podzielił się z dziennikarzami tuż po ostatnim gwizdku sędziego.
Czujemy, że drużyna zmierza w dobrym kierunku. Nasza gra, atak pozycyjny, ustawianie się między liniami i to porozumiewanie się w ataku - to pokazują sytuacje, które wykreowaliśmy. To widać było też w meczu z Portugalią, gdzie mogliśmy w 1. połowie strzelić ze trzy bramki. Martwi za to na pewno obrona. Cała drużyna za to odpowiada, a w marcowych meczach będziemy dużo bardziej skoncentrowani i odważni i będziemy wygrywać - stwierdził Zieliński.
Zieliński jest spokojny o reprezentację Polski
Zdaniem 30-latka, który w roli kapitana zespołu zastępował kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego biało-czerwonym w pojedynku ze Szkocją zabrakło odrobiny szczęścia.
Jesteśmy drużyną, każdy wierzy, że sytuacja się odwróci. Gdybyśmy dzisiaj mieli troszkę więcej szczęścia, to rozmawialibyśmy o innym wyniku. Mogło być 4:2, 6:2. Ja na pewno jestem spokojny o tę drużynę - zakończył Zieliński.