Przed sezonem apetyty w białostockim klubie były duże i liczono co najmniej na powtórkę z poprzedniego, gdy zespół zajął czwarte miejsce, kwalifikując się do eliminacji Ligi Europejskiej.

Tam jednak przyszła niespodziewana porażka z Irtyszem Pawłodar i - po przeciętnych występach w letnich sparingach - nastąpiła zmiana trenera. Michała Probierza zastąpił, tuż przed wznowieniem rozgrywek, Czesław Michniewicz.

Reklama

Jesienią w lidze zespół nie grał jednak tak dobrze, jak w poprzednim sezonie i obecnie z dorobkiem 22 pkt zajmuje 10. miejsce w tabeli.

Tuż przed rozpoczęciem zimowych przygotowań właściciele klubu rozwiązali umowę z Michniewiczem i postawili na duet Tomasz Hajto - Dariusz Dźwigała. Kilka dni temu obaj dostali stosowne licencje i formalnie poprowadzą białostocki zespół w rozgrywkach. Pierwszym trenerem został Hajto, który wcześniej nie szkolił żadnej drużyny.

W stosunku do rundy jesiennej w kadrze zespołu doszło do kilku istotnych zmian. Kontrakty rozwiązano z doświadczonymi cudzoziemcami - Litwinem Andriusem Skerlą i Brazylijczykiem Hermesem. Odeszła też grupa innych zawodników, którzy nie zdołali wywalczyć sobie miejsca w składzie, m.in. Słowak Vladimir Kukol.

Wzmocnione zostały jednak wszystkie formacje. W bramce numerem jeden będzie... były numer jeden - Grzegorz Sandomierski. Obecnie to piłkarz Genku, ale na pół roku wypożyczony do Jagiellonii. Młody bramkarz chce walczyć o miejsce w kadrze na Euro 2012, ale w Belgii był rezerwowym.

Nowi obrońcy to Paweł Nowotka (ostatnio piłkarz norweskiego Holand Idrettslag) oraz Chorwat Luka Gusic. Obaj na trenerach zrobili dobre wrażenie w czasie obozu w Turcji. W pomocy rywalizację o miejsce w podstawowej jedenastce zwiększyli Gruzin Nika Dżalamidze, który grał ostatnio w Widzewie Łódź oraz Tomasz Bandrowski, który długo leczył kontuzje, ale w czasie występów w Lechu Poznań był powoływany do drużyny narodowej. Konkurencję w ataku ma wzmocnić Białorusin Jegor Zubowicz, który może też grać w drugiej linii.

Reklama

Wciąż leczy kontuzję Dawid Plizga, a po zgrupowaniu w Turcji trenerzy zrezygnowali z usług Grzegorza Bartczaka i Bartłomieja Grzelaka. Ten ostatni przez wiele miesięcy leczył kontuzję, a w czasie zimowych przygotowań nie przekonał do siebie nowych szkoleniowców i szuka klubu.

Prezes Jagiellonii Cezary Kulesza uważa, że cel, o jaki w tym sezonie zagra zespół, określą wyniki w pierwszym meczach rundy wiosennej. Białostoczan czekają dwa wyjazdy - do Korony Kielce i Cracovii, a potem mecz u siebie z Ruchem Chorzów. Jak powiedział PAP, w zależności od rezultatów tych spotkań, drużyna będzie walczyć albo o utrzymanie, albo o górną część tabeli.

Hajto zapowiada, że w każdym meczu Jagiellonia pokaże waleczność i nawet jeśli przegra, to po walce. W czasie przygotowań zespół ćwiczył też inne niż dotąd ustawienie, w systemie z trzema obrońcami i pięcioma pomocnikami. Ma to pomóc wykorzystać walory ofensywne piłkarzy.

Mecze Jagiellonii na przebudowywanym stadionie miejskim będzie mogło oglądać około pięciu tysięcy osób. Na wiosnę ma ruszyć ciąg dalszy budowy, której zakończenie planowane jest na koniec 2013 roku.

Wyniki sparingów Jagiellonii: Gryf Wejherowo 1:1, Cartusia Kartuzy 4:1, Polonia Warszawa (Młoda Ekstraklasa) 3:1, Arka Gdynia 3:2, Bałtyk Gdynia 3:0, Karpaty Lwów (Ukraina) 2:6, FC Vaslui (Rumunia) 2:1, MFK Kosice (Słowacja) 5:3, Bytovia Bytów 1:2, Worskla Połtawa (Ukraina) 1:0, FK Rostów (Rosja) 1:0, Czerno More Warna (Bułgaria) 4:0, Olimpia Zambrów 5:1.