Remis nas nie zadowoli. Analizowaliśmy przyczyny ostatnich porażek. Musimy zrobić wszystko, by z Wisłą wygrać - powiedział piłkarz podczas konferencji prasowej.

Chorzowianie zagrają na pewno bez kontuzjowanych pomocników: Łukasza Janoszki, Marka Zieńczuka, Gabora Straki i Pavla Sultesa.

Reklama

Pod znakiem zapytania stoi występ trenującego indywidualnie Marcina Malinowskiego, gotowy do gry jest natomiast Andrzej Niedzielan.

Nie jest łatwo zastąpić "od ręki" czterech graczy linii środkowej. Sytuacja jest więc specyficzna, ale żadnego narzekania nie będzie. Musimy sobie poradzić - podkreślił szkoleniowiec chorzowian Jacek Zieliński.

Szczególnie dotkliwy dla ofensywnej gry "Niebieskich" jest brak Marka Zieńczuka, czołowego "asystenta" przy golach.

Reklama

Ruch przegrał ostatnio z Lechią Gdańsk (0:1) u siebie i Pogonią Szczecin (0:1) na wyjeździe. Wisła w poprzedniej kolejce w Krakowie pokonała Śląsk Wrocław (1:0).

I pewnie goście przyjadą do nas, by w Chorzowie potwierdzić tę ostatnią wygraną. Czeka nas ciężka przeprawa - zaznaczył Szyndrowski.

Reklama

Zdaniem Jacka Zielińskiego w krakowskim klubie z pewnością nikt nie jest zadowolony ani z dorobku punktowego, ani z miejsca w tabeli ekstraklasy. Komplementował rywala, mówiąc, że krakowianie mają kilku ponadprzeciętnych - jak na polskie warunki - zawodników i bardzo duży potencjał.

Nam brakuje stabilności w defensywie, ciężko "wchodzimy" w mecze, tracimy punkty. Analizujemy to wszystko, pracujemy nad wyeliminowanie błędów. Potrzeba na to czasu, którego teraz nie ma. Czeka nas zimą kawał roboty do wykonania - podsumował szkoleniowiec "Niebieskich".