Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy wykonanej podczas zgrupowania w hotelu Sielanka nad Pilicą. Ten wspólny czas był nam bardzo potrzebny, żeby wrócić do wcześniejszej rutyny. Cieszy mnie dyspozycja zawodników, widać, że dobrze pracowali podczas izolacji, dzięki temu szybciej mogliśmy wejść na wyższe obciążenia – powiedział trener Legii Aleksandar Vukovic.

Reklama

Bardzo zadowolony był także dyrektor sportowy klubu Radosław Kucharski. O naszym zgrupowaniu mogę powiedzieć praktycznie same pozytywne rzeczy. Było nam bardzo potrzebne, żeby zintensyfikować przygotowania do startu rozgrywek i popracować indywidualnie nad każdą z formacji. Mimo, że to tylko kilka dni, codziennie można było zauważyć kolejny progres. Pomogła nam wzorowa organizacja, zaangażowanie piłkarzy i sztabu. Bardzo efektywnie wykorzystaliśmy ten czas, także pod kątem mentalnym. To wszystko zaprocentuje w czekających nas meczach - ocenił.

Kilka dni temu – w czasie pandemii koronawirusa - drużyny ekstraklasy wznowiły treningi. Rywalizacja w najwyższej lidze zostanie wznowiona 29 maja. Natomiast 26 (Legia tego dnia zagra z Miedzią w Legnicy) i 27 maja odbędą się zaległe mecze ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski.

Podopieczni Aleksandra Vukovica prowadzą w tabeli z dorobkiem 51 punktów w 26 kolejkach. O osiem "oczek" wyprzedzają broniącego tytułu Piasta Gliwice. Dziewięć mniej mają: Cracovia, Śląsk Wrocław i Lech Poznań.

Po bardzo długiej przerwie (ostatni mecz w ekstraklasie odbył się 9 marca), drużynę Legii czeka 30 maja wyjazdowe spotkanie z Lechem w Poznaniu. Później w ekstraklasie zmierzy się z Wisłą w Krakowie 7 czerwca.