W rolę strażaka na razie wcielił się Marek Gołębiewski. Jednak nikt nie ma wątpliwości, że to rozwiązanie tymczasowe. Dariusz Mioduski nie ukrywa, że marzy o Papszunie. Chce sprowadzić go Łazienkowską już w przerwie zimowej. Niestety dla niego plany najprawdopodobniej spalą na panewce. Aktualny opiekun piłkarzy Rakowa Częstochowa na antenie Canal+Sport zapewnił, że do końca sezonu nie zmieni pracodawcy.

Reklama

Na dziś jestem umówiony z właścicielem klubu, że dam odpowiedź do końca roku w sprawie przyszłości. Mam propozycję przedłużenia kontraktu z Rakowem, klub jest zdeterminowany, abyśmy kontynuowali współpracę, Dużo zawdzięczam Rakowowi, dużo Michałowi Świerczewskiemu. Bardzo go szanuję. Ode mnie dowie się, jaka jest moja decyzja. Mnie kontrakt z Rakowem wiąże do końca czerwca 2022, oni w chwili obecnej nie widzą możliwości, aby coś się w tym temacie zmieniło. Do końca sezonu jestem trenerem Rakowa - powiedział Papszun w programie Liga+ Extra.