Trener stołecznej jedenastki potwierdził na czwartkowej konferencji, że nastawienie drużyny do obowiązków od samego początku jest niezmienne. Zespół przygotowuje się do każdego najbliższego spotkania bardzo solidnie, najlepiej jak potrafi. Legia, do zajmującego 7. miejsce Piasta, traci pięć punktów.

Reklama

Tabela cały czas się zmienia. Mogliśmy czuć większą presję kilka kolejek temu. Teraz jest inaczej, ale na pewno nie chcemy mniej, niż chcieliśmy do tej pory. Czeka nas mecz z dobrym przeciwnikiem i na tym się koncentrujemy. Nie myślimy teraz o ostatnich sześciu spotkaniach - przyznał Serb, który dodał, że na głębszą analizę przyjdzie czas po sezonie.

Reklama

Vukovic podkreślił, że w polskiej ekstraklasie nie ma zbyt wiele pewników. Od 20 lat jest jednak jedna prawidłowość - trener Fornalik zawsze dobrze przygotowuje drużynę do sezonu, a zespół gra na miarę swoich możliwości. Nie idzie za tym żaden splendor czy medialny szum, tylko ciężka praca. Trener Fornalik to świetny fachowiec, który stworzył bardzo dobrą drużynę. Tak też traktujemy Piasta. Kolejna runda, w której gliwiczanie punktują na bardzo wysokim poziomie. To mówi samo za siebie - przyznał.

Sytuacja kadrowa daleka od idealnej

Reklama

Trener Legii wyjaśnił, że w starciu z Piastem na Łazienkowskiej nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników lub o ich grze zadecyduje sztab medyczny w ostatniej chwili. Pod znakiem zapytania stoi występ Mattiasa Johanssona. Indywidualne cały czas trenuje Paweł Wszołek. Z drużyną pracują Bartek Kapustka i Yuri Ribeiro, ale zwłaszcza w przypadku tego pierwszego powrót do ligowych obowiązków to jeszcze daleka przyszłość. Z kolei Artur Boruc od kilku dni jest chory i nawet nie trenuje z kolegami z zespołu.

Inna sytuacja przedstawia się z Patrykiem Sokołowskim. Zawodnik będzie miał zdejmowane szwy z głowy jeszcze przed meczem, więc powinien pojawić się w poniedziałek w składzie zespołu.

Pochwały pod adresem młodzieżowca

Vukovic chwalił Igora Strzałka, strzelca jedynego gola w niedawnym charytatywnym meczu z Dynamem Kijów. Do niedawna ten piłkarz nie grał nawet w drugiej drużynie, a teraz trenuje z pierwszym zespołem. Został wykonany bardzo duży krok w jego - jak na razie - przygodzie - określił Serb.

Mecz z Dynamem Kijów był dla nas bardzo wartościowy, mimo tego, że miał zupełnie inny, szczytny cel. Dobrze, że Benjamin Verbic mógł zagrać pierwszy raz od dłuższego czasu przez tyle minut. To zwiększa jego szanse na występ w spotkaniu z Piastem. Inni zawodnicy, którzy grali w tym meczu mają szansę pojawić się na boisku również w poniedziałek. Chcieliśmy dać się zaprezentować piłkarzom, którzy na co dzień grają mniej - dodał.

Legia może mieć wpływ na walkę o mistrzostwo

Szkoleniowiec Legii przyznał, że Piast to drużyna z mocnym kręgosłupem - począwszy od bramkarza, przez Kubę Czerwińskiego, Chrapka, Kądziora, czy Wilczka. Jego zdaniem są to piłkarze, których stać na grę na wysokim poziomie. Piast ma indywidualności, ale przede wszystkim jest dobrze przygotowany. Trenera Fornalika cechuje od lat umiejętne poukładanie zespołu, które pokazywał także podczas pracy w Ruchu Chorzów. Rywalizacja z Piastem będzie dla nas wyzwaniem, ale o to właśnie chodzi - powiedział Vukovic.

Trener warszawian, potwierdził, że walka o mistrzostwo Polski jest bardzo ciekawa i zacięta. Trzy zespoły mają szanse na zdobycie tytułu i najbardziej odporna i silna psychicznie drużyna po niego sięgnie. Na ten wyścig będę patrzył z boku. Będziemy jednak mogli dołożyć swoją cegiełkę do ostatecznych rozstrzygnięć - zakończył.

Początek poniedziałkowego meczu 29. kolejki ekstraklasy o godz. 20:00.